Michał "Mikey" Kołder

Pomysłodawca i jeden z założycieli RASC, pierwszy prezes klubu. Absolwent AWF, instruktor zawodowy ISIA z certyfikatem CTT Euroinstruktora. Narciarstwo ma w genach. Wychował się w górach w rodzinie narciarskiej. Jako dziecko na nartach skakał, biegał, ale przede wszystkim zjeżdżał, i to na różne sposoby. Narciarstwa naucza „od zawsze”. Mikey to jeden z prekursorów rewolucji carvingowej w Polsce. O carvingu pisał pracę magisterską w czasach, gdy trudno było znaleźć jej recenzenta, a nowa technika jazdy dopiero wkraczała do Polski. Były zawodnik. Członek kadry Polski, Medalista Mistrzostw Polski 2004, uczestnik wielu zawodów Pucharu Świata FIS Carving Cup, a także Mistrzostw Europy i Mistrzostw Świata World Challenge w slalomie carvingowym. Startował także w zawodach skicross, a jako wielki pasjonat freeridu próbował sił w eliminacjach IFSA Big Mountain World Championship w Tignes we Francji w 2001 roku. Obecnie startuje w zawodach masters MPA.
Zafascynowany ruchem cały czas szuka nowych metod szkoleniowych, ćwiczeń i rozwiązań dydaktycznych. Jego inne pasje sportowe zawsze są komplementarne do narciarstwa. Zabawy z balansem szuka jeżdżąc na rowerze MTB, równowagę kształtuje na rolkach… a od kilku lat szuka piękna i harmonii ruchu praktykując Tai Chi. Nawet pozasportowe zainteresowania Mikey’ego – szachy i architektura – mają swoje odzwierciedlenie w zamiłowaniu do ustawiania slalomów. Obecnie kontynuuje tradycje trenerskie swojego ojca jako wiceprezes od spraw szkoleniowych w klubie.

Co jest dla ciebie najważniejsze w narciarstwie?
Radość! Uważam, że wszyscy jeździmy na nartach głównie dlatego, że daje nam to niebywałą przyjemność… i to już od pierwszych ślizgów. Nie musisz być mistrzem, aby czerpać olbrzymią radość z jazdy. Chociaż oczywiście im więcej umiesz, tym większe spektrum doznań otwiera się dla ciebie.
Co uważasz za wyjątkowe w RASCu?
Nasz pomysł od początku zakładał, że RASC będzie miejscem przyjaznym dla każdego, bez napięcia, nadmiernej rywalizacji i stresu, a trenerzy będą pomagać w poszukiwaniu siebie, rozwijaniu pasji, ale przede wszystkim radości z jazdy na nartach.
Co jest najważniejsze w szkoleniu?
Dobra zabawa oraz naturalne poczucie zrozumienia ruchu. Nie ma nic piękniejszego niż najprostszy ruch wykonany doskonale.